Obecnie w związku z RODO, tematy przetwarzania danych osobowych są bardzo na czasie. Jak wiemy RODO nie obejmuje swoim zakresem krajów poza Europą. Choć zapewne byłoby to mocno wskazane w Stanach Zjednoczonych i w przypadku Echo Alexa.
Potwierdza to przypadek pewnej rodziny amerykańskiej, która korzysta z Echo Alexa. To smart-głośnik zarządzający urządzeniami w domu, z którymi jest zintegrowany. Okazuje się, że Echo zarejestrowała rozmowę w domu i przekazała jej treść dzwoniąc na losowy numer telefonu z książki adresowej. Trudno to sobie wyobrazić i wytłumaczyć, ale producentowi (Amazon) się udało.
Echo Alexa – nie rozmawiaj o nim
Echo aktywowała się na słowo Alexa usłyszane w prowadzonej rozmowie. Później usłyszała ‘wyślij wiadomość’ a więc zapytała do kogo po czym znowu usłyszała wskazanie osoby w książce adresowej. Alexa poprosiła o potwierdzenie polecenia, które ponownie wychwyciła z rozmowy.
Słysząc tę historię, odnosi się wrażenie, że użytkownicy, producenci i ich produkty żyją w różnych światach, w których nikt nikogo nie kontroluje a pojęcia odpowiedzialności i prywatności nie istnieją.
Źródło: Kiro7
—
Potrzebujesz rozwiązań cyberbezpieczeństwa dla firmy – skontaktuj się z nami.